Konkretnie to jest to, że to co napisałeś o mieszaniu nawozów ze środkami ochrony roślin to bzdura.
We wszystkich programach ochrony roślin masz opisane łączone zabiegi chemiczne. Co one dają?
1- oszczędność czasu.
2-oszczędność pieniędzy
3-zwiekszenie zakresu działania
4-Mniejsza degradacja pola.
5-Mniejsza liczba zabiegów to mniejsze ryzyko zanieczyszczenia środowiska.
6- mniejsze straty w uprawach spowodowane przejazdami
Powyżej podałem Ci rozpiskę mieszania poszczególnych substancji.
Dodawanie nawozów do herbicydów raczej bez sensu. Choć są też takie do których można w celu przyspieszenia- wzmocnienia ich działania dodać nawozu. Owszem są również takie środki, których nie należy mieszać miedzy sobą jak również z nawozami. Np. środków miedziowych nie powinno się mieszać z mocznikiem, ale z nawozami wieloskładnikowymi już tak.
Nie martw się również swoim sąsiadem. Założę się, że w sprawie mieszania środków ma wiedzę 100 razy większą od Ciebie. I robi to zgodnie z zaleceniami. Sądzę tak dlatego, że zapewne nie stać go na zniszczenie uprawy wskutek swojej indolencji. Bo niewykluczone, że mogło go coś takiego spotkać, ale teraz to na pewno czyta wszystkie instrukcje i stosuje się do nich.
Myślę, że teraz Ci to wyjaśniłem, Krynico Mądrości. Jeśli Twa percepcja tego dalej nie ogarnie, to niestety jaśniej nie potrafię.