Silnik n/a po praniu ręcznym :)
Silnik n/a po praniu ręcznym :)
Witam, właśnie wróciłem z garażu i chciałem pokazać efekt mojej kilkudniowej pracy...
To co szło to wykręcałem i czyściłem, każda możliwą śrubkę, to co zostało wykręcone zostało oczyszczone z nalotu rdzy i potraktowane smarem miedzianym.
Alternator i sprężarkę klimy czyściłem wkrętarką z nakładką drucianą
Większość metalowych elementów łącznie z obudową rozrządu zawiozłem do malowania proszkowego (antracyt i niebieski mat) większość elementów nie widoczne na zdjęciu, ale było ich ok.20
Co sądzicie o tych niebieskich wstawkach bo moim zdaniem trochę przesadziłem, no ale nic na razie tak zostanie.
Większe zabrudzenia czyściłem preparatem Dimer (oczywiście tylko metalowe) a tam gdzie nie było swobodnego dojścia to pędzelek i nafta (całkiem fajnie puszczało)
teraz pytanie do was:
czym można wyczyścić gumowe węże tak aby się nie świeciły jak po plaku, chciałbym uzyskać głęboką czerń w macie
tylko proszę nie pisać że te czerwone wtryskiwacze gazu tam nie pasują, one tam już były jak go kupiłem
Re: Odp: Silnik n/a po praniu ręcznym :)
Wygląda fajnie czysto jak na sprzedaż w komisie. Jeżeli chodzi o wtryskiwacze i ogólnie poprowadzenie instancji lpg to tragedia ciekawe czy chociaż wezyki równie. Lepiej zainwestuj w instalację
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Pozdrawiam. Bzikus7.
Re: Silnik n/a po praniu ręcznym :)
demasoni, Skąd jesteś to swój podstawie :) Mycie wyszło bardzo dobrze efekt naprawdę zadowalający ;)
Re: Odp: Silnik n/a po praniu ręcznym :)
no to mnie zaskoczyłeś, akurat z instalacją LPG żadnych problemów nie mam, auto jeździ bez zarzutu, dobrze że piszesz bo za niedługo wybieram się na przegląd do firmy która to montowała, to przekaże im twoje uwagi, a tak wogóle to co mam rozumieć zainwestuj w instalację?to wywalić całkowicie i wszystko od nowa czy tylko jakieś drobne przeróbki..bzikus7 pisze: Jeżeli chodzi o wtryskiwacze i ogólnie poprowadzenie instancji lpg to tragedia ciekawe czy chociaż wezyki równie. Lepiej zainwestuj w instalację
wskocz na A-4 i kierunek Katowicebzikus7 pisze: Skąd jesteś to swój podstawie :) Mycie wyszło bardzo dobrze efekt naprawdę zadowalający ;)
no nie wiem czy ktoś szykując auto na sprzedaż w komisie demontuje wszystko co się da, zawozi do piaskowaniabzikus7 pisze: Wygląda fajnie czysto jak na sprzedaż w komisie
i zapiernicza kilka wieczorów z małym pędzelkiem w ręku
Re: Silnik n/a po praniu ręcznym :)
Trochę się cytowanie rozjechalo ale to nic. Zwróć im uwagę ze miedzy dwoma listwami powinna być kompensacja lub powinna być równa odległość węży od tego filtr podwójnego do lewej i prawej listwy. Wszystkie wezyki od wtryskiwaczy powinny być równe. Jak auto jeździ ok to dobrze mnie uczulali na to co napisałem ale to maniacy LPG wiec może i ja się taki robię. Przyjemności z jazdy, zwracaj tylko uwagę na regulacje zaworów.
Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam. Bzikus7.
- josedinner
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: DKL
- Auto: Impreza GX '04
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Silnik n/a po praniu ręcznym :)
Czy mógłbyś napisać jakich preparatów i środków używałeś? Głównie chodzi mi o czyszczenie elementów plastikowych i gumowych.
Pozdrawiam,
Piotrek
EDIT: Aha, zapomniałem napisać - efekt wygląda niesamowicie! Gratulacje!
Pozdrawiam,
Piotrek
EDIT: Aha, zapomniałem napisać - efekt wygląda niesamowicie! Gratulacje!
Re: Silnik n/a po praniu ręcznym :)
..tak jak wcześniej pisałem do metalowych elementów gdzie nie było żadnych uszczelek Dimer w proporcji 1/4 na pędzelek tak aby to nie ściekało tylko pokryło brud, po kilku minutach wszystko trzeba dokładnie zetrzeć i efekt murowany (nie wolno przesadzić z preparatem na opakowaniu pisze ze trzeba go zmyć wodą, w moim przypadku używalem niewielkich ilości preparatu i nie na gumę)
na gumowe elementy można zastosować benzynę ekstrakcyjną, gorącą wodę z ludwikiem a nawet cif lub jakies mleczko, w trudno dostepnych miejscach szczoteczka do zębów i heja, na koniec elementy gumowe pokryść dowolnym preparatem do gumy np. sonax (najlepiej będzie jakiś matowy np. forch p308) tak co by się nie świeciło jak po plaku
na skorodowane elementy można szczotkę drucianą na wkretarkę i delikatnie poczyścić lub coś takiego:
na gumowe elementy można zastosować benzynę ekstrakcyjną, gorącą wodę z ludwikiem a nawet cif lub jakies mleczko, w trudno dostepnych miejscach szczoteczka do zębów i heja, na koniec elementy gumowe pokryść dowolnym preparatem do gumy np. sonax (najlepiej będzie jakiś matowy np. forch p308) tak co by się nie świeciło jak po plaku
na skorodowane elementy można szczotkę drucianą na wkretarkę i delikatnie poczyścić lub coś takiego:
Silnik n/a po praniu ręcznym :)
Silnik prezentuje się bardzo dobrze. Jakby autko prosto z linii produkcyjnej zjechało.
Silnik n/a po praniu ręcznym :)
O kurde, dawno nie widziałem tak czyściutkiego silnika. Wygląda jak nówka sztuka, podziwiam.
-
recki
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Kraków / Wieliczka
- Auto: Legaś 05 2.0 SOHC MT lpg
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Silnik n/a po praniu ręcznym :)
No ładne cacko żeś Pan zrobił!
Na detailingu się nie znam, myje silnik żeby się nie ukidac jak coś grzebią. Używam wody z płynem do naczyń i pedzelka- domywa, chociaż zapieczony smar bywa że i kilka razy trzeba myć. Mi już weszło w krew mycie na wiosnę i na jesien- po 2 latach w moich rękach prezentuje się nieźle.
Jedna sugestia- zamiast szczotki na wiertarka spróbuj takiej na szlifierke/ flexa/ Boscha (różne nazwy). Robię właśnie cała zabudowe garażu, praktycznie ze zlomu- mam porownanie- na szlifierce idzie milion razy szybciej a i żywotność szczotki nieporownywalna
Na detailingu się nie znam, myje silnik żeby się nie ukidac jak coś grzebią. Używam wody z płynem do naczyń i pedzelka- domywa, chociaż zapieczony smar bywa że i kilka razy trzeba myć. Mi już weszło w krew mycie na wiosnę i na jesien- po 2 latach w moich rękach prezentuje się nieźle.
Jedna sugestia- zamiast szczotki na wiertarka spróbuj takiej na szlifierke/ flexa/ Boscha (różne nazwy). Robię właśnie cała zabudowe garażu, praktycznie ze zlomu- mam porownanie- na szlifierce idzie milion razy szybciej a i żywotność szczotki nieporownywalna